Prawdziwe historie, żywy język i współczesne opracowanie dla najmłodszych
„Z Krainy Złotych Pól” to wyjątkowa inicjatywa Narodowego Instytutu Kultury
i Dziedzictwa Wsi, która w nowoczesny i przyjazny sposób przywraca najmłodszym bogactwo polskich bajek ludowych. Projekt opiera się na żywym przekazie ustnym, zbieranym podczas badań terenowych wśród mieszkańców polskiej wsi. To właśnie oni przechowują historie przekazywane przez pokolenia – takie, które mogłyby zniknąć, gdyby nie zostały nagrane i opracowane teraz. Zespół autorów, etnografów
i ilustratorów dba o to, aby zachować klimat dawnych opowieści, a jednocześnie stworzyć książki atrakcyjne i zrozumiałe dla współczesnych dzieci. Dzięki temu seria łączy tradycję z nowoczesnością, dokumentując świat, który dziś znika, a który dla wielu nadal jest częścią rodzinnej pamięci.
Autentyczne bajki prosto z terenu
Prace nad każdym tomem zaczynają się od rozmów w terenie, etnografowie oraz współpracujące instytucje docierają do osób, które znają dawne opowieści z rodzinnych domów. Nagrywane są długie rozmowy i bajki, które następnie trafiają do transkrypcji, opracowania literackiego i konsultacji z ich pierwotnymi autorami. Dopiero wtedy nad tekstem pracują współcześni pisarze, tworząc wersje, które zachowują sens i charakter oryginału, ale pozwalają dzieciom łatwiej je zrozumieć. Całość uzupełniają słowniczki, mapy regionów i krótkie noty o bajarzach, dzięki czemu seria staje się nie tylko literaturą, ale także materiałem edukacyjnym.
– Spotykamy ludzi, którzy przechowali bajki ze swojego dzieciństwa. To żywy język, atmosfera i emocje, których nie da się znaleźć w książkach przepisanych z archiwów. Bardzo często są to opowieści przekazywane pokoleniowo — przez mamy, babcie i prababcie — historie, które mogłyby zniknąć, gdyby nie zostały teraz nagrane. I właśnie to chcieliśmy ocalić: autentyczność, prawdę i głos ludzi, którzy nadal pamiętają te bajki tak, jak je kiedyś usłyszeli. – podkreśla Małgorzata Jaszczołt, etnografka z Narodowego Instytutu Kultury
i Dziedzictwa Wsi.
Praca zespołowa – tradycja, doświadczenie i nowoczesna forma
Nad każdym tomem pracuje szeroki zespół specjalistów. Etnografowie czuwają nad zgodnością opowieści i ilustracji z realiami danego regionu. Autorzy literatury dziecięcej nadają tekstom współczesną, lekką formę, dbając o to, by młody czytelnik mógł czerpać radość z lektury, nie tracąc ducha oryginału. Ilustratorzy odwiedzają muzea i konsultują się
z ekspertami, aby wiernie oddać detale związane z architekturą, strojami czy przedmiotami codziennego użytku. Dzięki temu każdy tom jest nie tylko piękny wizualnie, ale także dokładnie przemyślany pod kątem treści i szczegółów charakterystycznych dla regionu.
– W ilustracjach znajdują się szczegóły dotyczące dawnych strojów, budownictwa i narzędzi. Każdy element jest konsultowany, aby był zgodny z realiami regionu, z którego pochodzi dana bajka. Autorzy i ilustratorzy pracują na podstawie wizyt w muzeach oraz wskazówek etnografów, bo zależy nam na tym, aby nawet przetworzone bajki zachowały swój charakter. Chcemy uniknąć błędów i mieć pewność, że młody czytelnik zobaczy świat, który naprawdę istniał. – podkreśla Małgorzata Jaszczołt, etnografka.
Cztery tomy już wydane, kolejne w przygotowaniu
W serii ukazały się tomy z Podkarpacia, Podlasia i Suwalszczyzny, Wielkopolski oraz Pomorza. Każdy z nich zawiera opracowane literacko bajki, słowniczki, mapy regionów oraz archiwalne nagrania, które dokumentują żywy język i sposób opowiadania.
W przygotowaniu jest tom świętokrzyski, a kolejne województwa czekają na realizację. Celem projektu jest objęcie serią całej Polski, tak aby każdy region mógł zachować niematerialne dziedzictwo kulturowe w postaci bajek w trwałej formie.
– Do tej pory w żadnym regionie nie zabrakło osób chętnych do podzielenia się bajkami. To pokazuje, jak żywa pozostaje potrzeba opowiadania historii i przekazywania ich dalej. Najczęściej są to osoby starsze, ale takie, które naprawdę pamiętają te opowieści i chcą, by przetrwały. Widzimy, jak bardzo ludziom zależy, by zachować swój język, swoje wspomnienia i to, co pamiętają z dzieciństwa. – dodaje Małgorzata Jaszczołt, etnografka.
Bajki, które niosą wartości, emocje i pamięć o przodkach
Wśród wielu zebranych historii szczególne miejsce zajmuje wielkopolska opowieść „O Jasiu
i Biedzie”. To przykład bajki, która w prosty, a jednocześnie niezwykle ciepły sposób pokazuje, jak dawne opowieści pomagały dzieciom rozumieć świat, radzić sobie z jego trudnościami i uczyć się rozróżniania dobra oraz zła. Bajki ludowe pełne są emocji, wybija się poczucie wspólnoty, odwaga bohaterów i nadzieja na poprawę losu – wszystkie elementy potrzebne każdemu człowiekowi. a wynikające z wielopokoleniowej spuścizny.. Współczesne dzieci dzięki nim poznają zarówno historię swoich przodków, jak i wartości, które przez lata łączyły rodziny i lokalne społeczności. „Tam, gdzie jest przyjaźń, tam nie ma biedy.” — przypomina finałowa sentencja bajki „O Jasiu i Biedzie”. -Ta myśl zachwyca swoją prostotą i jednocześnie niesie ogromną mądrość. Bajka opowiada o Jasiu, który wędrował po świecie ze swoimi przyjaciółmi zwierzętami, ucząc, że dobro, troska i wspólnota mają realną siłę. To piękny przykład tego, jak dawniej bajki pomagały dzieciom rozumieć świat, nawet jeśli bywał trudny, a jednocześnie zawsze prowadziły do nadziei. – podkreśla Małgorzata Jaszczołt, etnografka z Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi.
